Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami otrzymało informację z GOPS-, że w jednym z domów zamkniętych jest prawdopodobnie ponad 30 szczeniąt. "Gmina odmówiła przejęcia psów, gdyż jest to ponad ich możliwości finansowe a wszelkie inne służby zawiadomione przez nich, odmówiły interwencji z powodu koszmarnego fetoru jaki się wydobywa z domu"- podaje KTOZ.
Na miejscu okazało się, że właścicielka na kilkunastu metrach kwadratowych trzyma 57 psów. "Załatwiały się wszędzie i co chwilę... I wiecie co? To nie chodzi tylko, że Pani tego nie sprzątała, Ona po prostu im na to pozwała, bo nie chciała ich stresować karceniem..." - czytamy w relacji z interwencji KTOZ. "Każdy z tych małych szkrabów miał imię, na które reagował: był Lotek, Gienia, Batman i wiele innych... Co ważne - każdy miał szczepienia... Ze łzami w oczach Pani opowiedziała nam swoją historię. Po krótkich pertraktacjach postanowiła, że odda nam psy..."
W sumie do tej pory KTOZ przejął 28 psów. Niestety przekracza to możliwości finansowe organizacji. "Dlatego też BŁAGAMY Was!!! POMÓŻCIE NAM JE utrzymać i pomóc tym, które jeszcze zostały. Jeśli możecie wspomóc, prosimy o wpłaty na nasze konto 83 2030 0045 1110 0000 0390 3540 z dopiskiem - mikrusy".