Policjantom się udało, czas na nauczycieli? Małopolski ZNP rozesłał do prawie wszystkich szkół w województwie specjalne ankiety. Związkowcy domagają się podwyżek, ale postanowili wybadać teren, zanim podejmą się akcji protestacyjnej. W tym celu pytają nauczycieli w jakim strajku chcieliby wziąć udział.
Czytaj też: Gang Słodziaków to "zachęcanie dzieci do przestępstw"? Biedronka pod lupą Komisji Etyki Reklamy
- Czy też w akcji podobnej do protestu policjantów, przed egzaminami i maturami. Czy też w akcji polegającej na nieprzystąpieniu do sprawdzania, czy też w ogólnopolskim strajku, czy strajku lokalnym, czy strajku włoskim. Mogą też w ogóle nie protestować, albo wskazać inną formę - mówi Prezes Małopolskiego ZNP Grażyna Ralska.
Małopolska Kurator Oświaty Barbara Nowak rozumie, że nauczyciele są niezadowoleni z zarobków, ale nie może być tak, że ewentualny protest uderzy w maturzystów.
- Przeciwko komu w takim razie nauczyciele mają występować? Przeciwko uczniom, którzy mają zdawać matury? Bo jest to pewne utrudnienie. Z mojego punktu widzenia jest absolutnie chybione takie zakładanie, że taka akcja jest możliwa - mówi Pani Kurator.
Wstępne sygnały jakie docierają do ZNP w związku z ankietą mówią, że nauczyciele są gotowi do działania. Nie ma jednak jeszcze zgody co do formy protestu. Wyniki ankiet powinny być znane na początku grudnia.
Czytaj też: Atak nożownika na dworcu PKP w Tarnowie. Ranny 39-latek w stanie zagrażającym życiu trafił do szpitala
Posłuchaj naszego materiału: