Zgodnie z in formacjami pracowników szpitala, w ubiegłym tygodniu wicemarszałek województwa Łukasz Smółka miał przekazać Stanisławowi Kracikowi, że zostanie odwołany z funkcji 30 marca.
"Teraz nie komentujemy sprawy. Jak zapadną konkretne decyzje, to będziemy informować" – powiedział PAP w czwartek przed południem rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego Dawid Gleń.
Czwartkowa pikieta, zgodnie z informacjami związków zawodowych szpitala, była efektem niepowodzeń kolejnych prób przekonania przedstawicieli zarządu województwa o braku merytorycznych podstaw planowanej decyzji o odwołaniu dyrektora szpitala. Zdaniem pracowników lecznicy, plany zarządu województwa mają charakter polityczny.
Z powodu obostrzeń sanitarnych w pikiecie uczestniczyło pięć osób z tyluż związków zawodowych działających w szpitalu. Na transparentach, które przynieśli ze sobą, były napisy: "Ludzie na COVID umierają, politycy stołki wymieniają", "Niech polityka Kobierzyna nie tyka", "Zdrowie psychiczne apolityczne", "TAK dla kompetencji, NIE dla politycznych ustawek", "Protest przeciwko odwołaniu dyrektora w czasie pandemii".
"Szpital leczy osoby chorujące psychicznie, a obecnie osoby chorujące także na covid. Mamy bardzo ciężką sytuację w pracy, mamy trudne warunki, nie mamy pieniędzy, może zabraknąć na wynagrodzenia, mamy coraz więcej przypadków zachorowań (…) Czym w tym czasie zajmuje się urząd marszałkowski, organ założycielski szpitala? W tych warunkach, które opisałam, zarząd zajmuje się wymianą na stołku dyrektora. Będziemy przeciwko temu protestować, ponieważ uważamy, że to nie jest czas na takie zmiany" – powiedziała Ewa Jędrys z Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w szpitalu Babińskiego.
Według informacji, które pracownicy szpitala otrzymali od zarządu województwa, Kracika na stanowisku zastąpiłby były wicewojewoda małopolski i były starosta oświęcimski Zbigniew Starzec, który od dwóch miesięcy jest wicedyrektorem szpitala ds. współpracy i infrastruktury.
Zobacz: Kraków: W tym szpitalu rodzice MASOWO zarażają się od dzieci! Najmłodsi roznosicielami koronawirusa
Jak podkreśliła Jędrys, Starzec jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. "Nie chcemy na stanowisku dyrektora osoby niekompetentnej, z nadania partyjnego" – zaznaczyła Jędrys. W ocenie związków zawodowych stanowisko Starca w szpitalu ma charakter "fikcyjny", a wcześniej w placówce był tylko jeden wicedyrektor – ds. lecznictwa.
To kolejna próba odwołania Kracika z funkcji dyrektora szpitala im. Babińskiego, pierwsza została podjęta w sierpniu zeszłego roku. Stanisław Kracik nie chce komentować obecnej sytuacji, bo uważa, że może to zaszkodzić placówce.
W ub. tygodniu rzecznik urzędu marszałkowskiego przekazał PAP, że Kracik nie otrzymał wypowiedzenia i że wciąż trwa kadencja dyrektora (formalnie do lipca 2022 roku – PAP), choć osiągnął on już wiek emerytalny.
Stanisław Kracik ma 70 lat. Od 2012 r. jest dyrektorem szpitala Babińskiego. Ostatni konkurs wygrał w 2019 r. – wówczas podpisał kontrakt na cztery lata.
Szpital Babińskiego w Krakowie to największa placówka leczenia psychiatrycznego w regionie, która leczy i opiekuje się blisko 800 hospitalizowanymi chorymi (w skali roku to 7 tys. pacjentów), ale też 14 tys. osób korzystających z opieki ambulatoryjnej, domowej i dziennej.
W szpitalu przebywa 35 chorych na covid.