- Jeśli chodzi o drzewa to jest ponad 3 tysiące posadzonych drzew, ponad 112 tysięcy krzewów, ponad 13 tysięcy bylin. W tym roku też przybyły ponad 2 hektary łąk kwietnych - mówi Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Ekolodzy chwalą działania ZZM-u. Głównym zadaniem jednostki jest naprawa istniejącej zieleni.
- Problem polega na tym, że w mieście brakuje nowych terenów zielonych. Nie dzieje się w zieleni na pewno nic złego, ale też nie można wpadać w wielki optymizm, że o to Kraków jest już miastem zielonym, bo bardzo daleko nam do takiego miana. To chyba tylko w opinii urzędników panuje takie przekonanie, że wszystko funkcjonuje prawidłowo. Zawsze można coś poprawić - mówi radny Łukasz Maślona.
Wśród polskich miast liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców Kraków ma najmniejszy stopień zalesienia.