Nie będzie już można wymienić szkła i odpadów wielkogabarytowych na sadzonki. Decyzja magistratu załamała Magdalenę Maliszewską, radną i mieszkankę krakowskich Grzegórzek. Informacje zebrała reporterka Eski, Ewa Sas.
Urzędnicy tłumaczą, że formuła festiwalu się już wyczerpała. Mieszkańcy Krakowa segregują śmieci, a w samym mieście są inne, palące sprawy, o których można informować w czasie miejskich pikników.
Czytajcie też: Kraków: Rozdali 600 budek dla ptaków [AUDIO]
- mówił Jan Machowski z urzędu miasta. Sadzonki za surowce nadal będzie można odbierać, od teraz tylko w czasie Dni Ziemi.
Posłuchajcie więcej na ten temat: