Problem z testami na koronawirusa w Krakowie
Pandemia koronawirusa coraz mocniej daje się we znaki. W całej Małopolsce w ciągu ostatniej doby przybyło ponad 700 zakażonych SARS-CoV-2. Punkty pobrań pękają w szwach, szczególnie drive-thru zlokalizowany pod Tauron Areną w Krakowie. Wymazy są tam wykonywane od 8 do 13 w dni powszednie oraz od 8 do 12 w weekendy. Tworzą się ogromne kolejki samochodów, a na test trzeba czekać nawet przez kilka godzin.
Obecnie w Krakowie są tylko cztery punkty, w których można wykonać test na COVID-19 - to punkt drive-thru przy ulicy Lema, w szpitalu św. Rafała, w laboratorium Diagnostyki przy ul. Kopernika oraz w Szpitalu Uniwersyteckim. Jak zapowiedziała w piątek rzeczniczka małopolskiego NFZ Aleksandra Kwiecień - planowane jest otwarcie kolejnych punktów pobrań.
Kraków: Gdzie zrobić test na koronawirusa?
Oprócz czterech wymienionych wyżej punktów, test na koronawirusa będzie można wykonać także przy Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika przy ul. Strzeleckiej 2, a także przy ul. Kijowskiej w laboratorium Diagnostyki. Punkt pobrań powstanie też w Kętach. W sumie będzie ich 29 w całym województwie.
Z bezpłatnego testu w kierunku koronawirusa w punkcie wymazowym mogą skorzystać osoby, które uzyskały elektroniczne zlecenie wykonania takich testów od lekarza POZ i przyszli kuracjusze -przed zaplanowanym wyjazdem do sanatorium. Punkty pobrań czynne są we wszystkie dni tygodnia, także w soboty i niedziele, w określonych godzinach.
NFZ przypomina, że obowiązuje rejestracja, a przed zgłoszeniem się do punktu należy umówić się telefonicznie. Na badanie należy zabrać ze sobą dokument ze zdjęciem i numerem PESEL. Osoby, które mają Internetowe Konto Pacjenta, wynik testu mogą sprawdzić za jego pośrednictwem. Dostęp do tej informacji ma również lekarz zlecający badanie. Małopolski oddział NFZ od maja sfinansował wykonanie ponad 37 tys. wymazów w punktach pobrań.