21-letni pasażer autobusu wysiadł na przystanku przy ul. Szwedzkiej w Krakowie. Zorientował się, że podczas jazdy był obserwowany przez dwóch nieznanych mu mężczyzn, którzy wysiedli za nim. Nagle podbiegli do niego i zaczęli go bić. Chłopak próbował się bronić, ale bezskutecznie. Jeden z atakujących wyciągnął z jego kieszeni telefon.
Na szczęście obok miejsca zdarzenia przejeżdżał akurat rowerzysta. Poszkodowany zaczął krzyczeć prosząc o udzielenie pomocy. Rowerzysta zadzwonił na policję, czym spłoszył agresorów. Pobity chłopak zdążył chwycić jednego z nich i przytrzymać go do czasu przyjazdu patrolu policji.
Rowerzysta ruszył za drugim z napastników. Zauważył go w jednym z osiedlowych sklepów i poinformował o tym funkcjonariuszy. Policjanci z V Komisariatu Policji zatrzymali obu sprawców rozboju. To dwaj bracia w wieku 35 i 40 lat. Obaj byli już karani.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Podejrzani zostali objęci dozorem policyjnym. Skradziony telefon został przekazany właścicielowi.