- W czwartek (13 września) kilka minut przez północą, policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży, do której doszło w okolicach Rynku Głównego. Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu zdarzenia, gdzie zastali trzech mężczyzn i kobietę. Jak ustalili policjanci, turyści spacerowali po rynku, gdy nagle podeszła do nich kobieta. Nagle chwyciła jednego z turystów za ręce i usiłowała odciągnąć go na bok. Mężczyzna stanowczo zareagował i uwolnił się z jej uchwytu, po czym wraz z kolegami odszedł. Po kilku minutach zorientował się, że wraz z natarczywą kobietą zniknął z jego ręki zegarek. Turyści ruszyli w ślad za złodziejką, która widząc, że kradzież wyszła na jaw, zaczęła uciekać - informuje mł. inspektor Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Czytaj też: Kraków: Mężczyzna chciał uprowadzić małe dziewczynki. Policja szuka świadków
Kobieta została ujęta, a po przyjeździe patrolu przekazana policji. Jak się okazało, skradziony zegarek, który był wart kilka tysięcy złotych, złodziejka zdołała w między czasie przekazać innym osobom.
- Kobieta to 38-letnia obywatelka Słowacji. Usłyszała zarzuty kradzieży, za co grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono od niej gotówkę - dodaje mł. inspektor Sebastian Gleń.
Zobacz TO WIDEO: