Hełmy, lornetki, opony a nawet dzieła sztuki. To wszystko można znaleźć w zasobach krakowskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. Przedmioty można było wylicytować na internetowej aukcji do 3 czerwca. Teraz, wszystko trafiło na półki specjalnego sklepu przy ulicy Księży Pijarów. Na pytanie skąd w mieniu wojskowym sztuka, pracownik AMW Michał Pyzik odpowiada, że wojsko ma wszystko.
- Mamy w tej chwili blisko czterdzieści różnego rodzaju dzieł sztuki. Płaskorzeźby, litografie, obrazy. Są to prace z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych polskich artystów, którzy wystawiali i w Polsce, i za granicą swoje prace - mówi.
Zobacz też >>> Tragedia na lotnisku w Balicach, nie żyje 71-letnia turystka z Wielkiej Brytanii
Chodzi między innymi o Magdalenę Gozdek, Czesława Podgórskiego czy Jarosława Modzelewskiego. Dlaczego w ogóle Armia składuje dzieła sztuki?
- Są pewne sprzęty, które oczywiście są potrzebne i wymagane, i niezbędne podczas wojny, no ale wojsko to również budynki, budowle, gabinety, korytarze. Warto żeby nie świeciły pustkami te ściany - odpowiada Michał Pyzik.
Ceny obrazów w krakowskim sklepie Agencji Mienia Wojskowego wahają się od 50 do 350 złotych.
Posłuchaj wywiadu Kuby Paducha: