– Miały do nas przyjechać zamrożone, ale ktoś sobie wymyślił, że je rozmrozi. Sprężymy się i zużyjemy te szczepionki – zapewniał dyrektor krakowskiego szpitala.
Czytaj też: Koronawirus. Nowe przypadki zakażeń wirusem COVID-19. Kraków i Małopolska [RAPORT, 8 kwietnia]
Rzeczniczka prasowa szpitala im. Żeromskiego, Anna Górska, przekazała pozytywną wiadomość, ujawniając, że akcja przyspieszenia procesu szczepień zakończyła się sukcesem:
– Lista pacjentów z roczników 1952-1961 jest już kompletna i zamknięta. Osoby zostaną zaszczepione w tym tygodniu 1800 szczepionkami. Informacja o wolnych terminach, szczepionkach jest nieaktualna.
Czytaj też: Dyrektor krakowskiej szkoły stanowczo o powrocie dzieci do szkół. Nie powinny już siedzieć w domach?
– Od stycznia szczepimy ok. 200 osób dziennie i nie zmarnowaliśmy ani jednego preparatu – zapewniła rzeczniczka prasowa krakowskiego szpitala.