Zobacz materiał NOWA TV "24 godziny":
Kobietę zauważyli strażnicy miejscy patrolujący okolice Smoczej Jamy. Ukrainka zarabiała na umożliwieniu turystom robienia zdjęć z żywymi ptakami.
Strażnicy zauważyli, że zwierzęta miały dziwne, nienaturalne kolory oraz podcięte pióra. Kobieta twierdziła, że to gołębie tajlandzkie. Nie miała ze sobą dokumentów zezwalających na prowadzenie działalności w parku kulturowym, ani też poświadczających, że ptaki odbyły odprawę celną na granicy.
Strażnicy miejscy skontaktowali się z lekarzem weterynarii. Okazało się, że ptaki które prezentuje kobieta to zwykłe gołębie pawiki, zafarbowane barwnikami.
Na miejsce wezwano patrol policji, który przejął czynności. Zwierzęta trafiły do schroniska.
Zobacz też:
>>> To nie Mazury! Tak niebawem będzie w Nowej Hucie! [WIZUALIZACJE, AUDIO]
>>> Krakowski Kazimierz 40 lat temu: Ten film stał się prawdziwym hitem sieci! [WIDEO]