Kraków. Szajka złodziei rozbita. Okradali samochody i wynosili kable z budowy
Krakowska policja od maja do października tego roku otrzymała kilka zgłoszeń o kradzieżach, do których dochodziło na terenie budowy w Łagiewnikach. Miłośnicy cudzej własności upodobali sobie... kable elektryczne, a przez niecałe pół roku wynieśli ich tyle, że łączne straty spowodowane działalnością szajki oszacowano na kwotę niemal 200 tysięcy złotych. Dwóch członków grupy zostało zatrzymanych przez krakowskich kryminalnych w poniedziałek (15 listopada) na jednym z osiedli w pobliżu ulicy Zakopiańskiej. Mężczyźni w wieku 21 oraz 32 lat wobec funkcjonariuszy zachowywali się agresywnie. W trakcie prowadzonych z nimi czynności okazało się, że w dniu zatrzymania zdążyli się jeszcze włamać do osobowego subaru, z którego ukradli 7 tysięcy dolarów i spowodowali łączne straty w wysokości 60 tysięcy złotych. Na szczęście policjantom udało się odzyskać skradzioną gotówkę.
PRZECZYTAJ: Oświęcim. Sąd odebrał matce dwójkę małych dzieci. Miał poważne powody
Nie było to pierwsze włamanie do samochodu, którego dopuścili się zatrzymani. Na początku października okradli oni samochód dostawczy zaparkowany na ulicy Grota Roweckiego, wynosząc z niego towar o wartości ponad 8 tysięcy złotych.
Z kolei we wtorek (16 listopada) doszło do zatrzymania kolejnego członka szajki okradającej budowę z kabli elektrycznych. W Borku Fałęckim wpadł 32-letni mężczyzna. Wszyscy trzej zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży i uszkodzenia mienia, za co grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Ponadto dwóch sprawców odpowie także za kradzież z włamaniem, za co kara pozbawienia wolności jest dwukrotnie wyższa.