Kraków: Wielki pogrzeb praw kobiet. Demonstracja po kontrowersyjnym wyroku TK [ZDJĘCIA]

2020-10-23 8:36

W czwartek w Trybunale Konstytucyjnym zapadł kontrowersyjny wyrok w sprawie możliwości dokonywania tzw. aborcji eugenicznej. W całej Polsce pomimo obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa odbyły się liczne protesty. Nie inaczej było w Krakowie, gdzie zorganizowano "pogrzeb praw kobiet" pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.

Zakaz aborcji. Protest w Krakowie

W czwartek, 22 października, pod krakowską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Retoryka zorganizowano symboliczny pogrzeb praw kobiet. Uczestnicy, którzy zebrali się na miejscu zaczęli zapalać znicze.

- Dzięki partii rządzącej, przy pomocy Ordo Iuris Trybunał Konstytucyjny zorganizował dziś pogrzeb praw Kobiet. Ta zmiana przyniesie tragedie i cierpienie. Bezpośrednio odpowiedzialni będą posłowie wnioskodawcy PiS i osoby dziś orzekające. Nie możemy przyglądać się temu biernie - napisali organizatorzy wydarzenia.

Protest zorganizował Ogólnopolski Strajk Kobiet, Razem Kraków, Młodzi Razem Małopolska, SLD Małopolska oraz Polska Partia Socjalistyczna Kraków.

Zakaz aborcji. Kontrowersyjny wyrok Trybunału Konstytucyjnego

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

- Życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę - mówił w uzasadnieniu czwartkowego wyroku TK sędzia Justyn Piskorski.

Wyrok TK zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli sędziowie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres.

Zakaz aborcji. Protesty w całej Polsce

Po ogłoszeniu wyroku w sprawie aborcji eugenicznej w całym kraju odbyły się protesty zorganizowane głównie pod lokalnymi siedzibami Prawa i Sprawiedliwości. Największą manifestację zorganizowano w Warszawie. Protest rozpoczął się przed godziną 19 pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Początkowo zebrało się tam kilkanaście osób. Jednak po godz. 19 pojawiło się ich więcej.

Mieli ze sobą transparenty i kartki z hasłami: "Prawo ma nas chronić", "Macie krew na togach", czy "Zrozumcie prawica: to moja macica". Przed siedzibą TK namalowali również na chodniku napis: "Macie krew na rękach". Część uczestników wzięła ze sobą zapalone znicze oraz czarne parasolki. Pikietujący co jakiś czas wykrzykiwali też: "Solidarność naszą bronią", "Hańba" oraz "Sędziowie budują piekło kobiet".

Około godz. 20 uczestnicy protestu rozwinęli czarny, wielki baner ze słowem: ""Wyp...!". Około godz. 20 na miejscu protestowało już kilkaset osób. Później manifestacja przeniosła się pod siedzibę partii przy ulicy Nowogrodzkiej, a w nocy ulicami Warszawy setki osób przeszły pod dom Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Tam manifestacja trwała do godziny 3 nad ranem. Policja kilkukrotnie użyła siły i gazu pieprzowego.

Strajk Kobiet. Zakaz aborcji. Protestujący pod siedzibą PiS

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają