- Na miejscu strażnicy zastali dyszącego labradora w wyraźnie złej kondycji. Ponieważ temperatura powietrza sięgała 30 stopni, patrol natychmiast rozpoczął poszukiwania właściciela pojazdu. Jednocześnie wezwano na miejsce policję, oraz pracownika schroniska. Stan zwierzęcia pogarszał się, dlatego funkcjonariusze podjęli decyzję o konieczności uwolnienia go. Odsunęli szybę i pomogli labradorowi wydostać się z auta. Na zewnątrz czekała na niego już miska z wodą - informuje Straż Miejska Miasta Krakowa.
Wezwany na miejsce patrol policji przejął dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Właściciele psów czy kotów, bo to właśnie tych zwierząt najczęściej dotyczą tego typu interwencje, czasem „zapominają”, że auto pozostawione na słońcu szybko zamienia się w „piekarnik”.
Czytaj też: MSWiA i służby ostrzegają! W weekend fala upałów, miejscami nawet 35 stopni! [PROGNOZA]
Pozostawienie pupila w szczelnie zamkniętym samochodzie może się dla niego skończyć tragicznie. Podobnie, jak u ludzi może dojść do przegrzania organizmu. Ustawa o ochronie zwierząt w art. 35 ust.1a określa kary grożące za znęcanie się nad zwierzętami, tj. kara grzywny, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2. Według przepisów wspomniane znęcanie się nad zwierzętami rozumiane jest również jako "wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych zagrażających jego zdrowiu lub życiu".
Policja apeluje, aby nie pozostawiać zwierząt w samochodach, nawet jeśli wydaje nam się, że opuszczamy auto tylko na chwilę.
Czytaj też:
>>> 22-letni Polak przywiózł do Norwegii 600 litrów wódki. Chciał ją sprzedać, ale został deportowany
>>> Nastolatkowie skatowali na śmierć 54-letniego mężczyznę. Grozi im 10 lat więzienia
Zobacz TO WIDEO: