- Król jest tylko jeden, natomiast naśladowców bardzo wielu. Jestem jednym z nich. Moja przygoda z królem zaczęła się około dziesięć lat temu, kiedy usłyszałem jego balladę "In the Ghetto". Po prostu zachwyciłem się i muzyką i słowami. Mogę powiedzieć, że wtedy odkryłem Elvisa dla siebie. Elvis zafascynował mnie ze względu na osobowość, ale także niezwykłą tęsknotę, którą słychać w jego piosenkach, szczególnie w balladach. Tęsknotę za nieskończonością - mówi Marcin Życzyński z Rzeszowa.
Elvis Presley - In the Ghetto
Elvis Presley na całym świecie sprzedał ponad 600 milionów płyt. Zapoczątkował muzyczną rewolucję. Król rock 'n' rolla zmarł 16 sierpnia 1977 w swojej posiadłości w Memphis, na dzień przed rozpoczęciem planowanej trasy koncertowej. Miał 42 lata.
- Z kiepskich piosenek robił dobre. Z bardzo dobrych robił arcydzieła. Zupełnie niepowtarzalne arcydzieła - mówi Jan Blajda, prezes Stowarzyszenia Aleja Elvisa Presleya w Krakowie.
Posłuchaj materiału Pawła Chudzio, reportera Radia ESKA: