Oddziały pediatryczne w Krakowie są przepełnione. Trwa sezon na infekcje, a wszędobylski smog obniża odporność, przedłuża leczenie i zwiększa ryzyko zachorowalności. - W tym roku mamy najwięcej pacjentów od dziesięciu lat, mamy pełne sale u niemowlaków i starszych dzieci - mówi Katarzyna Przybyszewska z z Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego imienia św. Ludwika.
Zobacz materiał programu "24 godziny" NOWA TV:
Polecany artykuł:
Lekarze starają się odsyłać rodziców razem z dziećmi do innych szpitali w Krakowie lub nawet w innych miastach Małopolski - chociaż z dnia na dzień sytuacja się pogarsza i wkrótce może być to niemożliwe. - W tej chwili Kraków już jest zapełniony cały, a w Małopolsce w większości szpitali zaczyna brakować miejsc, uruchomiliśmy nawet dodatkowe łóżka na oddziałach specjalistycznych - mówi dr Andrzej Bałaga z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego.
W szpitalu w Prokocimiu brakuje łóżek ogólnopediatrycznych oraz intensywnej terapii. Na problemy z miejscami na oddziale pediatrycznym skarży się także m.in. szpital imienia Stefana Żeromskiego.
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: