Zdarzenie miało miejsce w godzinach porannych. Do bramy jednej z kamienicy kilkukrotnie podchodził zdenerwowany mężczyzna. Twierdził, że w budynku znajduje się osoba, która go zatrudnia, jego koledzy oraz dokumenty tożsamości.
Żadna z tych informacji nie była jednak prawdziwa, a ochrona odmówiła wstępu mężczyźnie. Ten nie chciał jednak słuchać i około godziny 9 wtargnął na dziedziniec budynku. Wtedy zareagował pracownik ochrony, który nieoczekiwanie został pobity i skopany. Na miejsce udało się wezwać patrol policji, ale krewki mężczyzna zdołał jeszcze wybić szyby w drzwiach i uciekł.
Po chwili został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy. W trakcie przesłuchania nie potrafił on racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania, wyraził skruchę oraz gotowość pokrycia strat, które spowodował. Zarządca budynku oszacował powstałe szkody na kwotę ok. 3,5 tys. złotych.
Sprawca - 36-letni obywatel Ukrainy odpowie jednak przed sądem za pobicie, zniszczenie mienia oraz naruszenie miru domowego. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do pięciu lat więzienia.