Kraków. Krwawy finał pijackiej imprezy. Gospodarz postrzelił gości
Spotkanie przy alkoholu, do którego doszło 29 listopada na krakowskim Ruczaju zamieniło się w krwawą jatkę. Był już środek nocy, gdy gospodarz libacji postanowił pozbyć się gości i to w sensie dosłownym... Rozjuszony 46-latek wyciągnął broń pneumatyczną, a następnie postrzelił dwóch 34-letnich kompanów od kieliszka. Pierwszy z zaatakowanych mężczyzn został lekko ranny, ale drugi odniósł obrażenia zagrażające życiu. Obaj musieli być hospitalizowani. Po ataku 46-latek uciekł z mieszkania, wraz ze swoją 42-letnią partnerką. Już dzień później sprawca bandyckiego czynu został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze ustalili również, jaką rolę odegrała w zdarzeniu konkubina agresora. Odpowie ona za poplecznictwo. Zebrany materiał dowodowy w tej sprawie został przekazany do Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze.
Jaka kara grozi 46-latkowi?
Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec zatrzymanego 46-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Jego 42-letnia partnerka decyzją prokuratury została objęta dozorem policyjnym oraz zakazem kontaktów z partnerem oraz obydwoma pokrzywdzonymi. 46-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa, za co może otrzymać karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Natomiast 42-latce za niezawiadomienie o przestępstwie oraz poplecznictwo grozi kara do 5 lat więzienia.
Pobicia, gwałty, zastraszanie... W naszym bliskim otoczeniu ktoś może przeżywać PIEKŁO!
Jak reagować, żeby nie zaszkodzić? POSŁUCHAJ rozmowy z policyjnym ekspertem.
Listen to "Za zamkniętymi drzwiami. Dlaczego przemoc domowa to wciąż duży problem?" on Spreaker.