Ziobrowscy od lat negocjują w tej sprawie z miastem Kraków, które twierdzi, że chce Las wykupić. Niestety, strony nie mogą się porozumieć co do wartości terenu. Obecnie Magistrat pracuje nad trzecią już wyceną, ale jeśli nie będzie zadowalająca, właściciele stawiają sprawę jasno.
- Pójdziemy drogą, którą nie chcieliśmy do tej pory iść, czyli sukcesywnej wycinki większych grup drzew przez najbliższe lata, tak że doprowadzimy do usunięcia wszystkich drzew na działce - mówi Wojciech Ziobrowski. Ziobrowscy w przeszłości chcieli Las sprzedać za 16 milionów złotych. Miasto uznało, że ta kwota nie odpowiada faktycznej wartości działki, dlatego zlecono niezależną ekspertyzę.
Polecany artykuł:
Czytaj też: Akcja CBA w Krakowie. Zatrzymano kobietę i małżeństwo
- Gmina nie może kupić działki jeżeli rzeczoznawca mówi że jest ona mniej warta. Musimy dojść do takiego momentu, kiedy rzeczoznawca określi wartość a właściciele będą chcieli za taką wartość sprzedać - mówi Monika Chylaszek z magistratu
Najnowszy operat szacunkowy Lasu Borkowskiego ma być gotowy do 20 października. Wtedy się okaże, czy Ziobrowscy i miasto dojdą do jakiegoś porozumienia.
Czytaj też: Nauczyciel z Krakowa współautorem scenariusza do filmu "Kler". Szkoła wydaje oświadczenie
Posłuchaj naszego materiału:
Zobacz #TO WIDEO: