Kierowcy z Małopolski i Śląska czekają na S52
Budowa ekspresowej trasa S52 nadal się nie rozpoczęła. Kierowcy od lat czekają na powstanie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Wszystko przez męczący przejazd między Krakowem a Bielskiem-Białą. "Portal Samorządowy" przypomina, że podróżni obecnie muszą wybierać wąską i zakorkowaną drogę, przeciskając się m.in. przez Andrychów, Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską. Beskidzka Droga Integracyjna ma mieć ponad 60 km długości i dwie jezdnie, po dwa pasy ruchów. Na trasie ma powstać aż 12 węzłów drogowych. - Droga pobiegnie z Głogoczowa i zostanie włączona do węzła Bielsko-Biała Hałcnów, gdzie połączy się z powstającą drogą ekspresową S1. Beskidzka Droga Integracyjna ma omijać centra poszczególnych miast - czytamy w artykule "Portalu Samorządowego". Byłaby to znakomita informacja dla kierowców z woj. małopolskiego oraz woj. śląskiego.
O Beskidzkiej Drodze Integracyjnej mówi się od ponad kilkunastu lat
Niestety, na razie to tylko plany. Wiele rządów, często w ramach przedwyborczych obietnic, zapowiadało powstanie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Niektóre plany mówiły nawet o ukończeniu inwestycji... w 2014 r. Obecne plany zakładają, że droga S52 ma powstać do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.) w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych.
Tyle obietnice, a rzeczywistość jest taka, że w 2018 r. wydano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla S52. Później, na kolejne kilka lat, sprawa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej trafiła do sądów, z powodu protestów mieszkańców terenów, gdzie miała biec trasa.
GDDKiA ogłosiła przetargi na wykonanie badań geologicznych i wydawało się, że długo wyczekiwana inwestycja wreszcie ruszy. Bez tego nie można bowiem przygotować dokumentacji i rozpocząć prac. – Planujemy wykonanie ponad 6,6 tys. odwiertów i prawie 2,4 tys. sondowań – informuje krakowski oddział GDDKiA, cytowany przez "Portal Samorządowy". Nie wyłoniono jednak wykonawcy tych odwiertów.
– Ogłosiliśmy 6 przetargów na 6 odcinków na badania geologiczne. Niestety, wykonawcy zgłosili się tylko na dwa odcinki. We wszystkich przypadkach oferty były wyższe od kwot, które mieliśmy zaplanowane na ten cel – wyjaśnia Kacper Michna, rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA w rozmowie z "Portalem Samorządowym". Michna dodał, że przygotowane będą nowe przetargi, co ma nastąpić najprawdopodobniej jesienią.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przejście graniczne w Rosówku będzie zamknięte dla samochodów
Źródło: portalsamorzadowy.pl
Polecany artykuł: