Speedway Kraków nie przystąpi do rozgrywek. Cegielski o Majchrowskim: "nie cierpi sportu"
Kibice żużla nie kryją rozczarowania tą decyzją. Speedway Kraków z powodu braku gwarancji finansowych nie przystąpi w tym roku do rozgrywek. Działaczom nie udało się znaleźć wystarczającej liczby sponsorów, ani zapewnić sobie większej przychylności miejskiego samorządu. Niepokojącą sytuację zespołu żużlowego, ale też innych drużyn sportowych z Krakowa skomentował w wywiadzie dla Interii Krzysztof Cegielski. Nie szczędził on mocnych słów na temat prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
- W Krakowie, drugim co do wielkości mieście w Polsce, posiadającym olbrzymie możliwości, poza infrastrukturą sportową, nie ma nic. Choć w Gorzowie już 25 lat temu pływałem w basenie olimpijskim, a w Krakowie, choć niedawno były igrzyska europejskie, takiego basenu nie ma. Więcej uwag jednak nie mam. Poza tą zasadniczą, że w Krakowie nie ma sportu zawodowego, a na poziomie Ekstraklasy jest tylko jeden klub - powiedział w wywiadzie dla Interii Krzysztof Cegielski.
Indywidualny wicemistrz świata juniorów oraz drużynowy wicemistrz Polski na żużlu nie ma wątpliwości, że słabe wyniki krakowskich drużyn, to między innymi efekt podejścia magistratu do tej dziedziny życia.
- Problem jest taki, że prezydent miasta nie cierpi sportu. Zarządzający miastem nie cierpią sportu jako takiego, nie cierpią sportu zawodowego. Nic nie robią. Nie mówię tu o bezpośrednim finansowaniu, ale o klimacie. Nie ma tego. Nie ma klimatu dla sponsorów, jak chodzi o ich zaangażowanie w sport, zachęcenie ich do tego - diagnozuje problem były żużlowiec.
Polecany artykuł:
Tak będzie wyglądał nowy stadion Hutnika Kraków. Pomieści ponad 8 tys. widzów
Polecany artykuł:
Kim jest Krzysztof Cegielski?
Urodzony w Gorzowie Wielkopolskim Krzysztof Cegielski na przełomie wieków uchodził za jeden z największych na świecie talentów żużlowych. Karierę rozpoczynał w rodzinnym mieście, później przeszedł do Wybrzeża Gdańsk. Reprezentował też barwy Startu Gniezno oraz WTS-u Wrocław. Kariera Krzysztofa Cegielskiego została brutalnie przerwana wskutek wypadku podczas meczu szwedzkiej ligi żużlowej. W ostatnim biegu zawodów Cegielski uderzył o bandę i doznał poważnego urazu kręgosłupa. Miał także przebite płuco i złamane żebra.
Do legendy przeszła jego walka o powrót do zdrowia. Przez około 10 lat Krzysztof Cegielski publicznie poruszał się wyłącznie na wózku inwalidzkim. Rehabilitacja przyniosła na tyle pozytywne rezultaty, że sportowiec mógł ponownie stanąć na własnych nogach, a nawet wrócić na tor żużlowy. Do tego niezwykłego wydarzenia doszło w październiku 2010 r. w Krakowie, gdzie Cegielski przejechał kilka okrążeń.