Mimo to, zdobywa najwyższe szczyty Świata. Regularnie bierze udział w biegach wyczynowych, ukończył też dwukrotnie triatlon Iron Man jako jedyny człowiek na Świecie. Jak mówi, czasami sam się gubi w tym gdzie był i co widział.
- Właśnie wróciłem z czwartego szczytu w koronie Ziemi. Zdobyliśmy najwyższy szczyt Ameryki Północnej Denali, wcześniej było z niewidomym Łukaszem Aconcagua, najwyższy szczyt Andów, za to dostaliśmy nagrodę National Geographic za wyczyn roku. Wcześniej był Elbrus, dwukrotnie Kilimandżaro - mówi Piotr Pogon.
Niestety, wyprawy nie zawsze kończą się dobrze. Zdobycie szczytu Denali Pan Piotr przypłacił amputacją końców placów środkowego i serdecznego prawej dłoni.
- Skrajne wyczerpanie, wysiłek, dwudziestogodzinny atak szczytowy. Góra niby niewysoka bo 6190 [metrów] ale temperatura odczuwalna -50 stopni, ciśnienie odpowiadające, z racji położenia na półkuli północnej, siedmiu i pół tysiąca metrów - mówi.
Utrata palców go jednak nie powstrzymuje i w planach są kolejne wyprawy. Sama Martyna Wojciechowska zachęcała Pana Piotra by zdobył Mount Everest. Nie wyklucza, że takiej próby się podejmie.
Posłuchaj naszego wywiadu: