Master miał stawić się do zakładu karnego po uprawomocnieniu wyroku za działalność w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wprowadzenie do obrotu narkotyków. Mężczyzny nie było już jednak w Polsce i ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości w Hiszpanii aż do minionej soboty, gdy funkcjonariusze policji zatrzymali go w Warszawie.
Polecany artykuł:
40-latek jest związany z przestępczym światem od lat 90. XX wieku. Wtedy też poznał się z "Miśkiem" (Pawłem M.), liderem pseudokibiców Wisły Kraków. Jak informuje TVN24 - choć gangi walczyły ze sobą na ulicach Krakowa, to samych liderów łączyły koleżeńskie stosunki oraz narkotykowe interesy. "Misiek" poszedł jednak pod koniec 2018 roku na współpracę z wymiarem sprawiedliwości i przekazał mundurowym m.in. obszerne informacje o "Masterze".
Paweł Ł. został przewieziony do siedziby Centralnego Biura Śledczego Policji w Krakowie, gdzie najprawdopodobniej usłyszy zarzuty w oparciu o zeznania Pawła M.