14-letni Jakub z Rzeszowa cierpi na wrodzoną karłowatość, w związku z czym jego kości długie mają ograniczoną możliwość wzrostu. Mówiąc językiem niemedycznym: kręgosłup rośnie prawidłowo, a nogi nie. Lekarze ze Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego SP ZOZ w Krakowie, wykonali zabieg polegający na wszczepieniu gwoździa do kości udowych.W pręcie znajduje się specjalny generator sterowany elektromagnetycznie. Gwóźdź przy pomocy sygnałów elektromagnetycznych samoistnie wydłuża się i stopniowo wydłuża kość, w której jest osadzony.
Czytaj również: Tajemnicza śmierć Mariusza. Załamana rodzina żyła w niepewności przez opieszałość policji? "Nie pamiętają dat"
Specjaliści liczą, że po zabiegu kości pacjenta będą dłuższe o 5-6,a nawet 7 cm. 14-latka czekają kolejne operacje kości piszczelowych i nowe gwoździe tzw. dla dorosłych(te dla dzieci nie pozwalają wydłużyć kości więcej niż o 5 cm).
Przeczytaj także: Szaflary: 11-letni Karol uciekł od rodziców adopcyjnych: "Byłem bity". Jego młodsze siostry wciąż tam są
Jest to małoinwazyjny zabieg i kosztowny, gdyż gwóźdź elektromagnetyczny kosztuje 60 tys. zł! Chirurdzy z „Żeromskiego” jako pierwsi w Krakowie zaczęli stosować te metodę, dzisiaj jest coraz bardziej rozpowszechniona na świecie.
Przeczytaj koniecznie: Znaleźli w saunie martwego 32-latka z Krakowa. Tajemnicza śmierć w Kamienicy
- Niemniej jednak takie zabiegi nie zaliczają się do rutynowych, są dość rzadkie. Jest niezbędna bardzo wnikliwa kwalifikacja pacjenta , gdyż czeka go skomplikowany długotrwały proces leczenia - zaznacza prof. Julian Dutka, ordynator Oddziału Chirurgii Ortopedyczno-Urazowej w „Żeromskim”.
- Warto informować pacjentów o tym, że istnieje możliwość przeprowadzenia takich zabiegów również w Krakowie – dodaje.
Jakub dzisiaj wraca do domu. Nie może poruszać się i obciążać zoperowanej kończyny, musi wykazać się przez najbliższe miesiące olbrzymią cierpliwością. Ale i tak jest bardzo szczęśliwy, bo zamiast w szpitalu najbliższe miesiące spędzi ze swoimi bliskimi.