Szokujące wydarzenia rozegrały się w czwartek, 2 stycznia kilka minut po godzinie 18 w małej podhalańskiej miejscowości. Do wypadku doszło w trakcie prac gospodarczych. Maszyna rolnicza służąca do do cięcia słomy, trawy, kukurydzy i innych roślin na sieczkę wciągnęła 60-letniego rolnika.
Polecany artykuł:
Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe, w tym strażaków z Murzasichla i Zakopanego. Mężczyzna został wyciągnięty z maszyny i przekazany ratownikom medycznym, ale nie miał żadnych szans na przeżycie. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon poszkodowanego.
Na terenie gospodarstwa przez kilka godzin pracowała policja oraz prokurator. Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności i szczegółów zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika jednak, że 60-latek najprawdopodobniej stanął za blisko maszyny.
Polecany artykuł: