Podejrzanym w sprawie jest 19-letni Dawid K. Mężczyzna przyznaje, że uczestniczył w całym zdarzeniu, ale przekonuje, że jedynie bronił się przed napastnikiem. Mimo to najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
– Przedstawiono mu zarzut zabójstwa 24-letniego mężczyzny. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu – informuje prok. Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Dawidowi K. grozi dożywocie.
Tragiczne wydarzenia miały miejsce w nocy z soboty na niedzielę przy ulicy Marchołta na Prądniku Czerwonym w Krakowie. Pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni. Jeden z nich, 24-latek, zmarł na skutek ugodzenia nożem w klatkę piersiową.