Do wydarzeń mrożących krew w żyłach doszło w czwartek (20 sierpnia) na terenie osiedla 2 Pułku Lotniczego w krakowskich Czyżynach. Wielu mieszkańców skorzystało z ładnej pogody i wybrało się na spacer ze swoimi psami. W pewnym momencie, jeden z nich - rasy bulterier - zaatakował małego psa, który był na spacerze ze swoim właścicielem. Bulterier złapał go za szyję i nie chciał puścić. W parku rozległ się przeraźliwy skowyt gryzionego zwierzęcia.
Po chwili udało się rozłączyć dwa psy, ale to nie koniec. Nagrywający zwrócił uwagę właścicielowi psa, że ten nie zareagował odpowiednio wcześnie i kazał mu "wypier***ać" z wybiegu. Wtedy doszło do awantury, a mężczyzna rzucił się na autora nagrania z pięściami. Z całym filmem można zapoznać się tutaj. Uwaga! Wideo jest drastyczne!
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Krakowie. Jak przekazała w rozmowie z Super Expressem Anna Wolak, policjanci nie otrzymali żadnego zgłoszenia, nie interweniowali też na miejscu zdarzenia. Film został przekazany do miejscowego komisariatu, gdzie policjanci poddadzą go analizie i będą podejmowali ewentualne czynności - dodaje.
Zdaniem specjalistów, psy rasy bulterier nie są z reguły agresywne. Wymagają konsekwentnego i doświadczonego właściciela, który będzie potrafił odpowiednio postępować z psem i zapewnić mu odpowiednią dawkę ruchu i odpowiednio wyszkolić. W tym wypadku mogło dojść do zaniedbań.
Polecany artykuł: