W tej sprawie wciąż dominują niewiadome. Najpierw po prostu zniknęli, nie było ich widać. Później nieobecnością pary zaczęli się niepokoić sąsiedzi. Pokłady cierpliwości skończyły się, kiedy pojawił się specyficzny odór. Sąsiedzi nie zignorowali podejrzeń i zawiadomili policję.
Czytaj też: 41-letni wójt Czernichowa nie żyje. Zmarł po długiej walce z rakiem. Był w śpiączce
Horror w Olkuszu. Ciała rozkładały się na podłodze
Jest 5 czerwca (piątek) 2020 r. Do mieszkania przy ulicy Kolberga w Olkuszu wchodzi policja. Zostali wezwani przez zaniepokojonych sąsiadów, wcześniej próbowali wyegzekwować jakąkolwiek odpowiedź od domowników. Kiedy to nie przynosi efektów: wchodzą siłą. Ich oczom ukazuje się makabryczna sceneria: w domu przy samych drzwiach leży ciało mężczyzny. Dalej, na wersalce jest ciało kobiety. Według informacji, które przekazuje portal olkusz.naszemiasto - jej zwłoki były w daleko posuniętym rozkładzie.
Policja na razie milczy. Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska służb, jednak portal relacjonuje słowa zszokowanych sąsiadów. Wynika z nich, że para m.in. "zaglądała do kieliszka", że mężczyzna próbował uzyskać rentę, i że para żyła ze sobą w związku partnerskim. To dotychczas wszystko.
Na miejscu pracowała prokuratura. Do czasu jej oficjalnego oświadczenia większość kwestii w tej sprawie pozostaje bez odpowiedzi.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express -Kliknij TUTAJ!