Archeolodzy odkryli fragmenty palców dziecka i ząb w Jaskini Ciemnej, w której wykopaliska trwają już od dekad. - To dość duże wydarzenie, patrząc z polskiej perspektywy, dlatego że do tej pory mieliśmy tylko trzy zęby neandertalczyka odkryte przez dr. Mikołaja Urbanowskiego w Jaskini Stajnia na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej - mówi prof. Paweł Valde-Nowak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odkryte w Jaskini Ciemnej kości to paliczki należące do neandertalczyka ok. 4-5 roku życia oraz ząb. Ten ostatni pochodzi jednak z późniejszego okresu niż fragmenty palców.
Czytaj też: Kogo wybralibyście na prezydenta Krakowa, gdyby wybory odbyły się dzisiaj? [GŁOSOWANIE]
Niestety, najbardziej interesujące badaczy kości dziecka nie mogą zostać poddane badaniom DNA. - Paliczki przeszły przez system trawienny jakiegoś zwierzęcia, najprawdopodobniej dużego ptaka. Ślady tego są bardzo czytelne, te kostki przypominają siteczko - dodaje prof. Valde-Nowak. Scenariusze, w jakich neandertalczyk zginął, mogą być różne: zwierzę mogło zaatakować dziecko, pożywić się jego szczątkami lub nawet rozgrzebać źle zabezpieczony pochówek. Jedyne nadzieje na przeprowadzenie badań naukowcy wiążą ze znalezionym zębem.
Archeolodzy nie przerywają przeszukiwania jaskini w Ojcowskim Parku Narodowym. - Szczątki neandertalczyka nie były celem tych badań. Zwracamy uwagę na dużo szersze spektrum zabytków, które możemy tam znaleźć, ale i zapis kopalny czy klimatyczny. Badania będą trwały na pewno jeszcze kilka lat, natomiast stanowisko jest o tyle interesujące, duże i może zawierać w sobie jeszcze tyle niespodzianek, że mam nadzieję, że te badania będą trwały znacznie dłużej - mówi Damian Stefański z Muzeum Archeologicznego w Krakowie.
Odnalezione w Jaskini Ciemnej szczątki będzie można oglądać w krakowskim Muzeum Archeologicznym w przyszłym roku. Ostatni przedstawiciele neandertalczyków wymarli około 30 tysięcy lat temu.
Czytaj też: Ruszyła interaktywna mapa pedofilii w kościele. Można już sprawdzić, gdzie występuje przestępczość seksualna wśród duchownych
Posłuchaj materiału Bartka Plewni, reportera Radia ESKA: