Małopolska. Policja rozbiła szajkę złodziei luksusowych samochodów. Działali metodą "na walizkę" [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pierwszy z członków szajki został złapany już w grudniu 2020 roku, gdy policjanci przyłapali go na gorącym uczynku usiłowania kradzieży bmw x5 o wartości 650 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w Krakowie, a zatrzymany 44-latek pochodzi z gminy Zielonki. Kolejne działania śledczych w tej sprawie pozwoliły na zgromadzenie materiału dowodowego, który doprowadził ich do ustalenia „dziupli” i dwóch kolejnych członków samochodowego gangu, w tym ich lidera. Pierwszy z nich to 43-latek z powiatu wołomińskiego, drugi to 38-latek z powiatu krakowskiego. "Dziupla" mieściła się na terenie firmy zarządzanej przez 43-latka. Funkcjonariusze odwiedzili również miejsce zamieszkania mężczyzny oraz prowadzony przez niego sklep. Efektem wspólnej policyjnej akcji było zatrzymanie 43-latka i zabezpieczenie pięciu samochodów, z których trzy figurowały w policyjnej bazie jako ukradzione, a pochodzenie pozostałych zostanie zbadane. Funkcjonariusze znaleźli również gotówkę w kwocie 480 tysięcy złotych i 4,8 tysięcy euro, a także pistolet z magazynkiem i nabojami. Celem szajki były luksusowe samochody, w tym między innymi: audi, bmw, jaguar, land rover i porsche. Sprzedawali je paserom w całości lub rozkładali na części. Działali głównie metodą "na walizkę", wykorzystując sprzęt przechwytujący sygnał nadawany z kluczyka właściciela pojazdu. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za dokonane przestępstwa złodziejom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Policja twierdzi, że sprawa jest rozwojowa i nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Poniżej zdjęcia z akcji zatrzymania 43-letniego członka grupy zajmującej się kradzieżą luksusowych samochodów.

PRZECZYTAJ: Poronin. Wysoko postawiony funkcjonariusz zgwałcił policjantkę? Tajemniczy telefon do WCPR

ZOBACZ: Pseudograffiti na kilku kamienicach w Oświęcimiu. Chuligan usłyszał zarzuty