Do 25-latka, który przebywał na boisku sportowym ze swoimi znajomymi podjechał nagle samochód z trzech mężczyznami, którzy zażądali od niego zwrócenia pożyczonych wcześniej pieniędzy. Dwóch z nich zaczęło grozić, bić i kopać 25-latka. W obronie chłopaka stanęły jego koleżanki, które również zostały pobite.
Agresorzy wciągnęli pokrzywdzonego do samochodu i odjechali w rejon miejscowości Waksmund strasząc, że zostanie tam zakopany, po czym pojechali do miejsce zamieszkania jednego z nich w gminie Nowy Targ, gdzie w przydomowej kotłowni bili, podduszali i grozili śmiercią poszkodowanemu przykładając mu do głowy przedmiot przypominający broń. W trakcie zderzenia interweniowały postronne osoby powodując uwolnienie ofiary - relacjonuje Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
W wyniku ataku 25-latek ma złamany nos i uraz głowy. Jedna z koleżanek, która stanęła w jego w obronie ma złamaną rękę.
Cała trójka sprawców została zatrzymana przez policjantów. Wszyscy to mieszkańcy gminy Nowy Targ i byli już w przeszłości karani i przebywali w zakładzie karnym, a pobicia i pozbawienia wolności dopuścili się w tzw. recydywie.
Najmłodszy z podejrzanych, 21-latek usłyszał zarzut pobicia, stosowania przemocy w celu wymuszenia zwrotu długu i pozbawienia wolności za co grozi kara nawet do 5 lat więzienia. 24-latek usłyszał zarzut pozbawienia wolności za co grozi mu do 5 lat więzienia. Z kolei najstarszy z podejrzanych, 54-latek odpowie za groźby i uszkodzenie ciała dziewczyny, a także za pobicie, stosowania przemocy w celu wymuszenia zwrotu długu i pozbawienia wolności, za co grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Z uwagi na to, że wszyscy działali w recydywie sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy zwiększonej o połowę. Wobec 21 i 54-latka w piątek sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - poinformowali małopolscy policjanci.