Informacja o samotnie podróżujących dzieciach wpłynęła do chrzanowskich policjantów od mężczyzny, który jadąc samochodem w Chrzanowie na ul. Żołnierzy Wyklętych zauważył małych chłopców idących w kierunku Libiąża.
Mężczyzna w obawie o zdrowie i życie dzieci - zatrzymał się i powiadomił Policję. Zaraz po zgłoszeniu, na miejsce przyjechali funkcjonariusze, którzy zabrali chłopców do jednostki chrzanowskiej policji.
Policjanci bardzo szybko ustalili kim są rodzice małoletnich chłopców - rodzina ta znana jest ze wcześniejszych interwencji. Po ustaleniu aktualnego miejsca przebywania matki i chłopców - mundurowi pojechali pod wskazany adres. Okazało się, że 25-letnia matka wraz z swoim szwagrem zaczęli już szukać dzieci.
Kobieta nie potrafiła wyjaśnić jak doszło do ich zniknięcia i o której godzinie pozostawiła synów bez opieki. Funkcjonariusze zbadali kobietę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - okazało się, że jest nietrzeźwa (0,15 promila).
Podczas interwencji okazało się, że w domu znajduje się trzeci syn kobiety, 7 letni chłopiec, a także ukrywający się na strychu partner 25 latki. Mężczyzna również znajdował się pod wpływem alkoholu, miał 3,5 promila alkoholu.
O całej sytuacji powiadomiono Sąd Rodzinny, który podjął decyzję o umieszczeniu całej trójki małoletnich chłopców w placówce interwencyjnej. Matce dzieci może grozić do 5 lat pozbawiania wolności.