- Na dzień dzisiejszy nie mamy rozstrzygnięcia, na który wariant zdecyduje się miasto - mówi Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa ds. inwestycji. Jak dodaje, miasto samo nie jest w stanie udźwignąć tak drogiej inwestycji, a prawdopodobnie do 2035 roku nie uda się uzyskać wsparcia z budżetu rządowego.
Możemy liczyć jeszcze na fundusze z Unii Europejskiej, ale do tego też jeszcze długa droga. - Takie przedsięwzięcie może być współfinansowane ze środków europejskich wyłącznie przy potwierdzeniu jego efektywności nie tylko społecznej, ale również ekonomicznej - mówi Tadeusz Trzmiel. - Perspektywa tego rozstrzygnięcia to jest 2035. Jeśli pojawią się w tym czasie środki z Unii Europejskiej, a mówimy o co najmniej czterech miliardach złotych, to możemy mówić że w tej perspektywie można rozpoczynać projektowanie i przygotowanie procesu inwestycyjnego. Nie wiem, na ile może to być realne - tłumaczy wiceprezydent.
Mieszkańcy Krakowa zobowiązali władze do budowy metra w referendum lokalnym, które odbyło się w 2014 roku. Za tą inwestycją opowiedziało się ponad 55 proc. głosujących.
Więcej szczegółów w materiale Grzegorza Krzywaka, reportera Radia ESKA: