Mężczyzna spadł 150 metrów z Rysów. TOPR wysłał mu pakiet grzewczy i radiotelefon dronem

i

Autor: Shutterstock; Facebook / Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR

Ratownicy pokazali nagranie

Mężczyzna spadł 150 metrów z Rysów. TOPR wysłał mu pakiet grzewczy i radiotelefon dronem

Ratownik dyżurny w Morskim Oku oraz ratownik dyżurny w centrali obserwowali bardzo wolno przemieszczające się światło czołówki w rejonie Buli pod Rysami. Okazało się, że turysta spadł 150 metrów i potrzebował pomocy. TOPR wysłał do niego drona z pakietem grzewczym i radiotelefonem. W drodze byli też ratownicy.

Spadł z Rysów 150 metrów. Ratownicy wysłali drona z pomocą

Do tej niezwykle groźnej sytuacji doszło 29 grudnia 2024 r. Do ratowników TOPR zadzwoniła kobieta, że od kilku godzin nie ma kontaktu z mężem, który wybrał się na Rysy. Przed odebraniem zgłoszenia, ratownik dyżurny w Morskim Oku oraz ratownik dyżurny w centrali obserwowali bardzo wolno przemieszczające się światło czołówki w rejonie Buli pod Rysami.

- Ratownik dyżurny z Morskiego Oka wystartował dronem w celu rozpoznania sytuacji, gdyż po pewnym czasie światło czołówki przestało się poruszać i utkwiło tuż nad uskokiem Buli pod Rysami - informują ratownicy TOPR.

Ratownik przez głośnik w dronie zadawał pytania samotnemu turyście. Mężczyzna gestami wskazywał, że pokazuje pomocy. Dodatkowo do centrali zaczęły napływać zgłoszenia od świadków, którzy ok. godz.16 widzieli 150 metrowy upadek mężczyzny w tzw. Rysie, po którym kontynuował schodzenie i nie chciał od nich pomocy.W kolejnych lotach przetransportowano radiotelefon oraz pakiety grzewcze, podczas gdy trzem ratownikom udało się dotrzeć do poszkodowanego.

Wyczerpany i wychłodzony turysta po wstępnym badaniu oraz napojeniu herbatą został sprowadzony do schroniska nad Morskim Okiem i dalej przewieziony do Zakopanego. Wyprawę zakończono o godz. 4:30 nad ranem. 

Ratownicy TOPR pokazali kilka ujęć z drona, którego wysłano do turysty. Podczas lotu drona transportowego ratownicy podwiesili worek zawierający radiotelefon oraz pakiet grzewczy. Tak by turysta mógł spokojnie czekać na ratowników, którzy byli już w drodze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki