Małopolski Urząd Wojewódzki

i

Autor: Mach240390/cc/wikipedia.pl

Mieszkają tam całe swoje życie! Boją się, że zostaną bez dachu nad głową

2019-08-27 17:50

Mieszkańcy ulicy Grochowskiej w Krakowie walczą o to, żeby bloki, w których mieszkają nie trafiły w ręce pierwotnych właścicieli. Na tym terenie kilkadziesiąt lat temu miała powstać poczta. Projekt nie został zrealizowany, a w zamian wybudowano osiedle. Spadkobiercy terenu chcą teraz odzyskać działki bo uważają, że osiedle powstało tam niezgodnie z prawem.

Sprawa w pierwszej kolejność trafiła do starosty krakowskiego, który uznał, że pierwotni właściciele nie powinni odzyskiwać działek. Choć w pierwszej wersji miała tam powstać poczta, to teraz jest osiedle, które też spełnia cel publiczny. Z tą decyzją nie zgodził się wojewoda małopolski, który powołując się na Trybunał Konstytucyjny uznał, że "pierwotni właściciele" zostali wywłaszczeni decyzją prezydium Rady Narodowej w 1964 roku, bo planowano tam wybudować pocztę. Jednak ta inwestycja nie została zrealizowana. Trybunał Konstytucyjny mówi wprost, że jeśli na danej działce nie powstał dany cel tylko inny, to trzeba ją zwrócić właścicielom.

Mieszkańcy osiedla są oburzeni i martwią się o swoją przyszłość. Jak mówią, mieszkają w tych blokach nawet od czterdziestu lat. Wychowało się tam kilka pokoleń. Regularnie dokładają pieniądze do tych nieruchomości, a nie mogą ich kupić. Boją się, że jak pierwotny właściciel odzyska teren to będą musieli się wyprowadzić albo będą mieli wyższy czynsz i nie będzie ich stać na utrzymanie. Taka sytuacja trwa już niezmiennie od ponad trzydziestu lat. Złożono w tej sprawie zażalenie i teraz trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Posłuchaj materiału reporterki Radia Eska, Dominiki Baraniec:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki