Żołnierze pomogą zbudować most tymczasowy? Miszalski prosi wojsko o pomoc
Kraków liczy na pomoc żołnierzy. Aleksander Miszalski wysłał do ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza pismo w sprawie pomocy przy montażu mostu tymczasowego na czas remontu mostu Grunwaldzkiego. Armia jeszcze nie odpowiedziała na wniosek prezydenta Krakowa. Z informacji magistratu wynika, że miasto czeka na analizę możliwości technicznych, którą mają przeprowadzić wojska inżynieryjne.
– Remonty są konieczne. Most Grunwaldzki jest dziś w fatalnym stanie. Szukamy rozwiązania, które pozwoli przeprowadzić remont jak najmniej dotkliwie dla mieszkańców. Prace koncepcyjne trwają od dłuższego czasu – poinformował prezydent Aleksander Miszalski.
Najpierw remont, później rozbiórka. Los mostu Grunwaldzkiego jest przesądzony
Remont mostu Grunwaldzkiego na dłuższą metę nie uratuje przeprawy. Eksperci z Politechniki Krakowskiej ocenili, że obiekt może bezpiecznie funkcjonować tylko do 2038 r. W związku z tym krakowski samorząd planuje najpierw remont, a później zburzenie mostu Grunwaldzkiego. Zastąpi go nowocześniejsza przeprawa. Utrudnienia związane z remontem mostu potrwają około 8 miesięcy.
- Most Grunwaldzki mimo planowanego remontu nie jest konstrukcją docelową. W perspektywie 2038 roku planuje się jego rozbiórkę i budowę nowoczesnej przeprawy, która sprosta wymaganiom dynamicznie rozwijającego się miasta. Nowy most ma być dostosowany zarówno do intensywnego ruchu komunikacji miejskiej, jak i potrzeb pieszych oraz rowerzystów - wyjaśnia magistrat.
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.