Przechodził przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, a gdy zahamował przed nim samochód, 26-latek wskoczył na auto i ręką rozbił szybę w pojeździe. Do niecodziennego zdarzenia doszło w weekend na ul. Olszewskiego w Oświęcimiu. Autem poruszało się małżeństwo, które zgłosiło incydent na numer alarmowy. Następnie samochód przejechał kilkaset metrów... wioząc nieproszonego pasażera na masce. Auto podjechało pod komendę policji, gdzie chuliganem zajęli się funkcjonariusze.
- Agresor, widząc biegnących w jego kierunku policjantów, zaczął uciekać. Kilka chwil później został zatrzymany. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i prawdopodobnie środków odurzających. Po badaniach lekarskich okazało się, że doznał urazu ręki, która została mu zaopatrzona. Trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy - relacjonuje policja.
Jak tłumaczył się 26-latek?
Zatrzymanemu został przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia. Mężczyzna przyznał się do tego czynu. Swoje zachowanie tłumaczył działaniem alkoholu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Osoby nadużywające alkoholu i zażywające środki odurzające są narażone na ryzyko wystąpienia chorób psychicznych w przyszłości. Substancje psychoaktywne mogą wywoływać silne zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co może prowadzić do stanów lękowych, depresji, psychoz, a także innych zaburzeń psychicznych. Osoba nadużywająca alkoholu lub zażywająca narkotyki często zachowuje się nieobliczalnie, może mieć skłonność do łamania prawa, w tym reagowania agresywnie wobec innych osób, co łączy się z poważnymi konsekwencjami karnym - przestrzega policja.
Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie