Koszenie będzie mniej intensywne żeby na trawnikach rosło więcej kwiatów. W niektórych miejscach będą też tak zwane ekostrefy, gdzie zieleń nie będzie koszona ani naruszana wcale, żeby mógł tam się rozwijać naturalny ekosystem mówi Zastępca Dyrektora ZZM Łukasz Pawlik - zrezygnowaliśmy z intensywnego utrzymania [zieleni], nawet w zimie, na jesień i na wiosnę nie grabiliśmy liści tak żeby choćby jeże miały swoje schronienie.
W wysokiej trawie mogą też się rozwijać inne drobne zwierzęta czy owady, a tymi z kolei mogą się żywić na przykład ptaki. Zalet takich stref jest wiele - możemy cieszyć się widokiem kwitnących kwiatów, które mają znaczenie dla trzmieli i innych zapylaczy, mają też znaczenie dla jeży i innych zwierząt, które znajdują tam pokarm - przekonuje ekolog Mariusz Waszkiewicz.
Mieszkańcom Krakowa taka polityka też się podoba. ZZM będzie dążył do tego by koszenie było z czasem coraz mniej intensywne, a ekostref coraz więcej.
Posłuchaj naszego materiału: