Na początku listopada 2019 roku dyrektor krakowskiego Teatru Bagatela został oskarżony przez swoje podwładne o mobbing i molestowanie seksualne. O sprawie pisaliśmy TUTAJ. Teraz za sprawą decyzji organów ścigania sprawa nabrała przyspieszenia.
We wtorek (7 stycznia) dyrektor "Bagateli" został zatrzymany przez policję na polecenie krakowskiej prokuratury.
RMF FM przekazało, że dyrektor Bagateli został oskarżony o to, że doprowadził 4 osoby do poddania się innej czynności seksualnej wykorzystując swoją funkcję. Wobec 5 osób miał też łamać prawa pracownicze.
Wiemy, że Henryk S. nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. - W obszernych wyjaśnieniach twierdził, że tam były doskonałe warunki, nie były łamane prawa pracownicze - powiedział prokurator Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie w rozmowie z rmf24.pl.
Oskarżony dyrektor nie trafi do aresztu. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policji raz w tygodniu, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi, a także zakaz przebywania w miejscu pracy i zawieszenie w czynnościach służbowych.
Za popełnione czyny Henrykowi S. grożą 3 lata więzienia.
Polecany artykuł: