Tragiczny wypadek w Bilczycach. Kto kierował autem?
Kazimiera K. (83 l.) z Bilczyc o tragicznym wypadku dowiedziała się od razu. - Przyjechał do mnie kolega syna i mi powiedział, ale nie wiem nic więcej, wiem tylko, że mój syn został zatrzymany. Dwa dni wcześniej poszedł z domu do pani, która mieszka niedaleko tego miejsca, tego zakrętu, gdzie wydarzył się ten wypadek - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" Kazimiera K., mama 52–letniego Krzysztofa K., który jest jednym z zatrzymanych przez policję mężczyzn.
Zaraz po wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia i został zatrzymany przez policję. Wiadomo, że w chwili zatrzymania zarówno on, jak i jego 36-letni kompan Paweł O. byli nietrzeźwi. Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu wypadku zastała jednego z 36-latków, nieprzytomnego Grzegorza M.
- Mam tylko nadzieję, że to nie on prowadził. 20 lat temu syn stracił prawo jazdy i od tego momentu nie wsiadał za kierownicę żadnego samochodu, jego auto do dziś stoi w garażu, nieużywane - dodała seniorka.
W wypadku w Bilczycach zginęła 40-letnia Monika. Kobieta osierociła troje dzieci. Jej najmłodsza pociecha podróżowała wraz z mamą rowerem, teraz walczy o życie w szpitalu. Mężczyźni, o których mowa wyżej są dobrze znani lokalnej społeczności. - Często można było ich spotkać koło sklepu, dużo imprezowali - powiedziała "Super Expressowi" mieszkanka Bilczyc.
Galeria ze zdjęciami: Tragiczny wypadek w Bilczycach. Kobieta nie żyje
Listen to "Zbrodnia i kara. Fiodor Dostojewski. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.