5-latka walczy o życie!

Monika jechała rowerem z córeczką do rodziny, rozjechało ją czarne audi! Koszmar na drodze

2024-07-01 15:59

W niedzielne, upalne popołudnie (30 czerwca) Monika († 40 l.) z Grajewa k. Gdowa wzięła swoją 5-letnią córeczkę na rower. Posadziła dziewczynkę w krzesełku i pojechała wraz z nią do rodziny, do oddalonej o kilka kilometrów wioski Bilczyce. Niestety na łuku drogi doszło do tragedii. W prawidłowo jadącą rowerzystkę wjechało rozpędzone audi. Jego kierowca zjechał na przeciwny pas ruch, potrącił Monikę, po czym uderzył w drzewo. Znamy szczegóły tej tragedii.

Monika jechała rowerem do rodziny w odwiedziny. Nie dotarła do celu, z jezdni zmiotło ją czarne audi. Kobieta wiozła w krzesełku rowerowym swoją najmłodszą pociechę. Dziewczynka przeżyła wypadek, jednak jest w bardzo ciężkim stanie w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. Jej mamusia nie miała tyle szczęścia... Po godzinnej reanimacji, lekarz stwierdził zgon.

Tymczasem czarnym audi jechało trzech mężczyzn: dwóch 36-latków i jeden 52-latek. Jak nam się udało ustalić, świętowali imieniny jednego z nich. Gdy policja pojawiła się na miejscu wypadku zastała jednego z 36–latków, Grzegorza M. nieprzytomnego. Funkcjonariusze szybko ustalili, że oprócz niego w samochodzie przebywał także Paweł O. (36 l.) i Krzysztof K. (52 l.). Obaj uciekli z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy ani konającej Monice ani jej córce.

Mężczyźni szybko zostali zatrzymani przez policję, na pobliskiej posesji, gdzie wcześniej imprezowali. Obaj byli nietrzeźwi.

Do wypadku doszło około godziny 17, w miejscowości Bilczyce. Na łuku drogi powiatowej kierowca samochodu marki audi, zjechał na przeciwległy pasu ruchu jezdni i uderzył w prawidłowo jadącą rowerzystkę, z którą podróżowała 5-letnia córka. Następnie pojazd uderzył w przydrożne drzewo. Służby, które pierwsze pojawiły się na miejscu podjęły reanimację 40-latki, niestety po około godzinie stwierdzono jej zgon. Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem LPG do krakowskiego szpitala. Ciężkich obrażeń ciała doznał także jeden z podróżujących audi, dwóch pozostałych pasażerów oddaliło się z miejsca zdarzenia przez przyjazdem policji. Jeden z nich po kilku minutach został zatrzymany przez gdowskich policjantów, a drugi po kilku godzinach przez wielickich funkcjonariuszy. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia, który z tych trzech mężczyzn kierował pojazdem i doprowadził do tego zdarzenia. Mężczyźni, którzy oddalili się z miejsca wypadku przed przyjazdem policji byli nietrzeźwi, stan trzeciego z mężczyzn nie pozwolił na przebadanie do na zawartość alkoholu, dlatego czekamy na wyniki badań krwi – powiedział aspirant sztabowy Paweł Tomasik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

Paweł O. (36 l.), Grzegorz M. (36 l.) i Krzysztof K. ( 52 l.) są dobrze znani lokalnej społeczność. – Często można było ich spotkać koło sklepu, dużo imprezowali – powiedziała "Super Expressowi" mieszkanka Bilczyc.

Wypadek w Bilczycach
Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?
Listen to "Mały Książę. Antoine de Saint-Exupéry. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki