Pierwsza na miejscu była policja

i

Autor: ESKA INFO Łódź/ archiwum Pierwsza na miejscu była policja

Może trafić za kratki na sześć lat. Wpadł za... śmiecenie

2018-11-04 11:29

Błahe przewinienie doprowadziło policjantów do zaskakującej prawdy o zatrzymanym mężczyźnie.


Patrol pierwszego komisariatu policji zauważył śmiecącego mężczyznę i chciał go wylegitymować. Ten nie stawiał sprzeciwu, okazując dowód osobisty. Jak się okazało, dowód znajdował się w bazie dokumentów utraconych. Wtedy zatrzymany próbował wytłumaczyć tę sytuację, mówiąc, że przez pomyłkę zabrał ze sobą dowód tożsamości swojego brata. Nie przekonało to funkcjonariuszy, którzy zabrali 31-latka na komisariat za posługiwanie się dokumentem nienależącym do niego. Po sprawdzeniu odcisków palców okazało się, że jest obywatelem Armenii poszukiwanym listem gończym. Według niego miał spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby, unikał również odsiadki za groźby karalne.

Ormianin spędzi najbliższy czas w areszcie śledczym, a potem może spędzić za kratkami nawet sześć lat - za wszystkie swoje przewinienia.
 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki