Saperzy interweniowali pod Oświęcimiem. Zamiast miny wykopali kołowrotek
W gminie Oświęcim doszło do nietypowej interwencji saperów. Specjaliści od materiałów wybuchowych zostali wezwani na jedną z posesji z powodu podejrzanego znaleziska. Znajomy właściciela nieruchomości, stojąc na trawniku, pod stopą wyczuł twardy przedmiot. Mężczyźni postanowili usunąć cienką warstwę ziemi, a ich oczom ukazał się zardzewiały metalowy przedmiot, wyglądem przypominający minę przeciwpancerną. Na miejsce wezwano policyjny patrol, który powiadomił o zdarzeniu saperów oraz zabezpieczał teren przed gapiami. Saperzy odkopali podejrzane znalezisko, po czym okazało się, że jest to zupełnie niegroźny grat. Domniemana mina przeciwpancerna w rzeczywistości była starym kołowrotkiem dekarskim.
Odnalezienie potencjalnego niewybuchu. Jak należy się zachować?
Pomimo że zgłoszenie nie potwierdziło się, to reakcja zgłaszających i służb była prawidłowa. Kilka razy w miesiącu małopolska policja informuje o znalezieniu niewybuchu przez mieszkańców. Zawsze lepiej pozostawić specjalistycznym służbom sprawdzenie podejrzanego znaleziska, niż je zbagatelizować. W przypadku znalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch lub niewypał, nie należy go wykopywać, dotykać, oglądać czy przenosić, lecz natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112. Miejsce znalezienia niewybuchu należy w sposób wyraźny oznaczyć oraz zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i oczekiwać na przyjazd służb.