Piotr W. nie będzie sądzony za zabójstwo swojego 14-letniego syna. Do tragedii doszło w minione wakacje w Białym Dunajcu na Podhalu. Mężczyzna pojawił się w pensjonacie z trzema chłopcami w wieku od 3 do 14 lat. Na co dzień synowie Piotra W. byli pod opieką babci, która została ustanowiona rodziną zastępczą po śmierci matki chłopców. Rodzinny wyjazd zakończył się nieopisanym dramatem.
Zakrwawione ciało 14-latku zostało znalezione w łóżku. Było przykryte kołdrą. Na szyi zauważono rany cięte szyi, sekcja potwierdziła, że to obrażenia zadane ostrym narzędziem doprowadziły do śmierci chłopca. Gdy Piotr W. na stołówce został zapytany o nieobecność najstarszego syna, tylko wzruszył ramionami i powiedział, że "nie wie, gdzie on jest". Później poszedł do pokoju, ale za nim udała się tam właścicielka domu wczasowego i zobaczyła leżącego w łóżku martwego nastolatka.
Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania karnego. Śledczy zdecydowali się na taki krok po przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej podejrzanego. Zdaniem biegłych stan psychiczny Piotra W. uniemożliwia skierowanie wobec niego aktu oskarżenia. Prokuratura chce go natomiast przymusowo umieścić w zakładzie psychiatrycznym.
Piotr W. już po zatrzymaniu zachowywał się irracjonalnie. W radiowozie na przemian śmiał się i milczał. W pewnym momencie zaczął krzyczeć na funkcjonariuszy i im grozić.
- W toku prowadzonego postępowania powołano biegłych psychiatrów, na wniosek których Sąd zarządził obserwację psychiatryczną wobec podejrzanego. Biegli wskazali, że w czasie popełniania zarzucanego mu czynu, mężczyzna miał zniesioną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem oraz wymaga umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym, gdyż istnieje realne i wysokie prawdopodobieństwo dokonania przez niego z przyczyn chorobowych takich samych lub podobnych czynów, jak zarzucane mu w tej sprawie - wyjaśnia rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, prok. Justyna Rataj-Mykietyn.
Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys bądź masz myśli samobójcze, zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- Strona internetowa pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.
