Jak informują meteorolodzy, nad Polskę docierają ogromne ilości pyłu znad Sahary. Możemy spodziewać się pomarańczowego koloru nieba i opadów brudnego deszczu.
Zobacz też >>> Kraków: Emaus - tradycyjny poniedziałek wielkanocny [AUDIO, ZDJĘCIA, WIDEO]
Po bardzo wiosennych świętach, w Polsce nastąpi gwałtowna zmiana pogody. We wtorek pojawią się silniejsze porywy wiatru, w środę możliwe są także przelotne opady deszczu. Jednocześnie znad Afryki nadciąga do nas fala gorącego powietrza, a wraz z nim - ogromnej chmury saharyjskiego pyłu, który spadnie na ziemię m.in. wraz z padającym deszczem. Oznacza to niestety brudne karoserie samochodów i zachlapane okna.
Pył znad Sahary nad Polską [OSTRZEŻENIE]
Prawdziwej eksplozji ciepła możemy spodziewać się pod koniec tygodnia, zwłaszcza w centralnej i południowej Polsce, gdzie termometry wskażą nawet około 28 stopni! Najgoręcej będzie właśnie w Małopolsce i to tu jest największe ryzyko dotarcia saharyjskich pyłów.
Czytaj też >>> Kraków: Zajrzyj do ogrodów królewskich! [AUDIO, ZDJĘCIA]
Na niebie może występować ciekawe i bardzo fotogeniczne zjawisko kolorowego zachodu słońca.
Później niestety czeka nas spadek temperatur do około 15-17 stopni, zachmurzenie i opady deszczu. Oznacza to, że majówka może być już nieco chłodniejsza.