Polecany artykuł:
Pogoda na weekend: Nadchodzi załamanie pogody
Synoptycy nie mają już wątpliwości, że czwartek jest ostatnim tak pogodnym i ciepłym dniem w przeważającej części kraju. Od piątku spodziewane jest ochłodzenie oraz opady deszczu. Najgorsza sytuacja będzie miała miejsce w sobotę i niedzielę (26-27.09) w województwach zachodnich i południowych.
To tam spodziewane są najintensywniejsze opady deszczu. Może spaść nawet do 100 litrów wody na każdy metr kwadratowy, czyli tyle, ile powinno w ciągu całego miesiąca lub więcej. Ulewy szczególnie dotkną mieszkańców województw: małopolskiego, śląskiego, podkarpackiego, opolskiego i dolnośląskiego. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał prognozę zagrożeń, w której ostrzega przed silnymi ulewami w piątek.
- Prognozuje się wystąpienie opadów deszczu o natężeniu umiarkowanym. Prognozowana wysokość opadów od 25 mm do 35 mm. W rejonach podgórskich prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 25 km/h do 40 km/h, w porywach do 70 km/h, z południa - ostrzega synoptyk IMGW-PIB: Małgorzata Koper z Biura Prognoz Meteorologicznych w Krakowie.
Podobnie ma być w sobotę i w niedzielę. Temperatura spadnie o kilkanaście stopni, a termometry wskażą poniżej 10 stopni w najcieplejszym momencie dnia.
Pogoda na weekend: Możliwy śnieg w Tatrach
Im bliżej weekendu, tym pogoda w Tatrach będzie bardziej niebezpieczna. Będzie porywiście wiało, a widoczność będzie bardzo słaba. Warunki do uprawiania turystyki wysokogórskiej będą zatem bardzo niekorzystne.
W weekend odczujemy nawet 10 stopni mrozu! OSTRE załamanie pogody
To jednak nie koniec. Jak zapowiadają meteorolodzy, w weekend deszcz zamieni się w deszcz ze śniegiem i sam śnieg, a zimowa aura zostanie w górach na dłużej. Śnieżyce i silny wiatr przyniosą spadek odczuwalnej temperatury nawet do minus dziesięciu stopni.