Jaskinia Maszycka

i

Autor: Witold Mirek/CC BY-SA 4.0/wikipedia Naukowcy potwierdzili, że pradziejowi mieszkańcy Jaskini Maszyckiej byli kanibalami.

Tajemnice Jaskini Maszyckiej

Naukowcy potwierdzili. W jaskini dochodziło od przerażających praktyk. "Wskazują na to ślady na zachowanych kościach"

2025-02-14 10:21

Antropolodzy z hiszpańskiego Catalan Institute of Human Paleoecology and Social Evolution (IPHES) oraz archeolodzy Uniwersytetu Rzeszowskiego, Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i Uniwersytetu w Getyndze potwierdzili, że pradziejowi mieszkańcy Jaskini Maszyckiej w Małopolsce praktykowali kanibalizm. - Wskazują na to ślady na zachowanych kościach, w tym próby wydobycia szpiku kostnego - powiedział PAP archeolog Dariusz Bobak.

Wątpliwości zostały rozwiane. Antropolodzy z hiszpańskiego Catalan Institute of Human Paleoecology and Social Evolution (IPHES) oraz archeolodzy Uniwersytetu Rzeszowskiego, Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i Uniwersytetu w Getyndze potwierdzili, że pradziejowi mieszkańcy Jaskini Maszyckiej w Ojcowskim Parku Narodowym byli kanibalami.

- Wskazują na to przede wszystkim mikroślady na niemal wszystkich zachowanych kościach. Zidentyfikowaliśmy mikronacięcia w miejscach, które pokazują, że od kości próbowano odseparować mięśnie. Są to też ślady zmiażdżenia, rozbicia kości długich w celu uzyskania szpiku kostnego, który jest bardzo kalorycznym pożywieniem. Ślady na fragmentach czaszek wskazują, że próbowano uzyskać też dostęp do mózgu, który również jest bardzo kaloryczny - powiedział PAP współautor badania Dariusz Bobak z Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego.

Kanibalizm mieszkańców Jaskini Maszyckiej sugerowały już badania wykonane w latach 90. minionego wieku. Wątpliwości pojawiły się jednak w 2017 r., kiedy opublikowano kolejne badania antropologiczne.

Jak opisuje PAP, przedstawiciele pradziejowych kultur praktykowali też kanibalizm rytualny. Spożywali szczątki bliskich żeby oddać im cześć, pozyskać ich zalety. Kanibalizmem rytualnym było też spożywanie mięsa wroga po to, żeby go znieważyć nawet po śmierci. Na rytualny charakter może wskazywać m.in. odkryta pod koniec XIX wieku przy wejściu do Jaskini Maszyckiej czaszka antylopy saigi - suhaka, która została pokryta ochrą.

- Ten czerwony barwnik miał we wszystkich pierwotnych ludach, praktycznie do czasów współczesnych, znaczenie rytualne. To sugeruje jakiś rodzaj rytuału związanego z tym miejscem - mówi w rozmowie z PAP Dariusz Bobak.

Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.

Obrońcy zwierząt zniechęcają turystów do jazdy krakowskimi dorożkami

Doprowadzenie mężczyzny, który został zatrzymany w sprawie brutalnej napaści na 14-latkę

Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki