Holendrzy uciekli do Polski. Są ścigani za porwanie własnej córki
Nicole i Jasper, to młode małżeństwo, które schroniło się w Polsce przed holenderskim wymiarem sprawiedliwości. Ich historię opisywaliśmy już na łamach "Super Exprerssu". Problemy pary zaczęły się, gdy jedna z holenderskich lekarek leczących Olivię, córeczkę Nicole i Jaspera, poczuła się dotknięta tym, że matka dziewczynki wróciła do metod leczenia stosowanych przez poprzedniego lekarza. Wkrótce do domu młodej mamy zapukali pracownicy Veilig Thuis - organizacji zajmującej się śledzeniem nadużyć wobec dzieci, zawiadomieni przez wyżej wspomnianą lekarkę. Zasugerowali, by zbadać dziewczynkę w Amsterdamie. Nicole i jej mąż Jasper na to przystali. Jednak w szpitalu dziewczynka została odseparowana od rodziców, bo pracownicy socjalni stwierdzili, że jej mama cierpi na zaburzenia osobowości. Przypisali jej tzw. zespół Munchausena.
Bojąc się, że Olivia zostanie im odebrana już na zawsze, Nicole i Jasper zdecydowali się na ucieczkę. Najpierw chcieli zamieszkać w Wielkiej Brytanii, jednak stamtąd ich deportowano. Ostatecznie osiedli w Polsce, choć holenderski wymiar sprawiedliwości wydał za nimi Europejski Nakaz Aresztowania.
Polski sąd zdecydował. Nicole i Jasper nie zostaną wydani Holandii
Przed polskim sądem zapadło korzystne dla holenderskiej pary rozstrzygnięcie. "Gazeta Krakowska" podaje, że Nicole i Jasper nie zostaną zatrzymani i nie będą wydani rodzimemu wymiarowi sprawiedliwości. Małżeństwo wystąpiło w Polsce o azyl i chce już na stałe zamieszkać w Myślenicach.
Polecany artykuł: