Prawo do decydowania o swojej własności vs dyskryminacja
Jak opowiada nam pani Uljana, miała poważny problem z wynajmem pokoju ze względu na swoje pochodzenie. Urodziła się i wychowała na Ukrainie, ale czuje się Polką, bo ma polskie korzenie. Jak sama mówi, to nie obchodziło właścicieli mieszkań, z którymi rozmawiała:
- Tam, gdzie nie było ruiny na zdjęciach to odpowiedzieli mi, że obcokrajowcom nie wynajmują. Dopóki pisałam przez komórkę po polsku wszystko było w porządku, a kiedy zaczynałam mówić, to ludzie słyszą mój wschodni akcent i nagle tłumaczą, że obcokrajowcom nie wynajmują - tłumaczy Uljana.
Czytaj też: W polityce kieruje się magią i mitologią. Transseksualistka kandydatką na prezydenta Krakowa
Właściciele mieszkań dyskryminują Ukraińców?
To nie jedyna taka sytuacja w Krakowie. Redaktorka naczelna portalu internetowego dla obywateli Ukrainy UAinKraków.pl Olha Meńko potwierdza, że tego typu dyskryminacja się zdarza.
Czytaj też: Ukraiński kierowca jechał pod prąd autostradą A4! [ZDJĘCIA] Przewoził 43 pasażerów, w tym 19 dzieci
- Kilka dni temu pisaliśmy o podobnym przypadku, gdy stricte Ukraińcom nie chciano wynajmować pokoju. Ten mieszkaniec Krakowa powiedział, że pokój jest nieaktualny dla Ukraińców, bo ma uraz za Wołyń - mówi Olha.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych stwierdza kilkadziesiąt przypadków dyskryminacji mieszkaniowej ze względu na obywatelstwo lub pochodzenie tygodniowo. Poszkodowani obcokrajowcy nie mają się, gdzie zwrócić, mogą jedynie szukać dalej.
Więcej o historii Uljany posłuchaj w materiale naszego reportera, Jakuba Paducha:
Zobacz TO WIDEO: