"Pieniędzy brakuje na wszystko". Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig przyznał na miejskiej komisji infrastruktury, że brakuje środków na inwestycje będące w fazie projektu. Nie precyzuje dokładnych kwot, ale mówi o 25-30% wartości poszczególnych inwestycji. Chodzi tu na przykład o przebudowę Al. 29 Listopada, ulicy Kocmyrzowskiej czy nową linię tramwajową do Górki Narodowej. Fundusze na te inwestycje są w budżecie, ale mogą nie wystarczyć i niewiele można z tym zrobić.
- To są sytuacje gdzie mamy znaczną część środków przewidzianych w budżecie zamrożoną. My ich w żaden sposób nie możemy ani ograniczyć, ani zwiększyć bo nic nie wiemy. Powiedziałem, że nic nie wiemy, bo nie wiemy jakie będą dochody miasta w przyszłym roku. Mówiąc wprost: spekulujemy - mówi wiceprezydent Kulig.
Inwestycje są droższe, bo podrożały materiały budowlane. Miejscy radni komentują, że to nikogo nie tłumaczy i świadczy o nieodpowiedzialnym zarządzaniu środkami publicznymi.
To są postulaty, które Jacek Majchrowski obiecywał jeszcze w poprzedniej kadencji, one miały być zrealizowane przed tymi wyborami, tymczasem okazuje się, że nawet w tej kadencji są zagrożone i to moim zdaniem jest przejaw niewłaściwego gospodarowania mieniem i finansami naszego miasta - mówi lider klubu radnych Kraków dla Mieszkańców Łukasz Gibała.
Rozwiązaniem sytuacji według radnego Gibały są cięcia w wydatkach urzędniczych. Jego zdaniem, absurdalne jest to, że po rozpadzie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu na 3 mniejsze jednostki, liczba pracowników wzrosła, zamiast spaść. Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Włodzimierz Pietrus natomiast sugeruje, że miasto powinno być bardziej asertywne względem wykonawców inwestycji i nie zgadzać się na zwiększanie kosztów realizacji, w sytuacji gdy umowa jest już podpisana.
Taka sytuacja obecnie dotyczy Trasy Łagiewnickiej. Wykonawca inwestycji, firma Budimex, domaga się od miasta dodatkowych środków ze względu na wyższe niż planowano koszty budowy. Urzędnicy jednak odpowiadają na to, że takiej opcji nie przewiduje umowa pomiędzy miastem a Budimexem.
Włodarze zapowiadają, że dokonają ponownej analizy wydatków i będą przesuwać pieniądze na kluczowe inwestycje z innych zadań. Te inwestycje które są już w trakcie budowy, na pewno zostaną zakończone.
Polecany artykuł: